Witajcie :-)
Upływający tydzień minął mi chorobowo.
Dopadła mnie niestety angina. Dziś w zasadzie jest pierwszy dzień gdzie wstając z łózka zrobiłam cokolwiek w domu. Po jedzeniu dietetycznych obiadków, zupek, strasznie chciało mi się zjeść coś słodkiego.Ciasto jednak odpadało, bo za ciężkie i za długo się robi....a ja chciałam coś szybko....już.....
Zrobiłam więc na szybko delikatny deser z granatem.
Owoc granatu w połączeniu z delikatną masą jest naprawdę pyszny.
Przepis jest bardzo prosty;
Biała czekolada rozpuszczona na parze
serek mascarpone
Pół opakowania serka Philadephia
(czasami robię bez, ale serek daje fajny słonawy posmak)
laska wanilii lub aromat waniliowy.
Ja dodaję również naturalny jogurt,bo lubię bardziej płynna konsystencje.
Ja dodaję również naturalny jogurt,bo lubię bardziej płynna konsystencje.
Schładzamy w lodówce na ok. 2h
u mnie dziś chłodził się niestety tylko 40 min :-)
przed podaniem dodajemy owoc granatu.
Smacznego :-)
Uwielbiam te owoce!
OdpowiedzUsuńPrzemyśliwałam także posta o nich... ;) Super smakują i dzałają podobno odmładzająco!
Przepisik już sobie odhaczyłam i będę robić!
...acha!
OdpowiedzUsuń...i dużo zdrówka kochana!!!!!
Dziękuje Dorotko ;-)
UsuńBuziaki.
Ale super wygląda ten derserek !
OdpowiedzUsuńNie przepadam za granatem ale białą masę na pewno bym zjadła do ostatniej łyżeczki :D
Buźka !
Zamiast granatu możesz dodać inny ulubiony owoc, u mnie latem sa truskawki,później maliny, jagody itd....
UsuńBuziaki :-)
o rany jak pysznie :)))
OdpowiedzUsuńdobrze ze już jest lepiej u nas też chorobowo :/
pozdrawiam
Pozdrawiam również :-))
UsuńJa też taki chcę !
OdpowiedzUsuńNarobilas mi smaka....
To zapraszam do mnie ;-)))
UsuńBuziaki ;-)
Na taki deserek tez mam apetyt :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam granatu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dużo zdrówka zyczę.
mogłabym zjeść te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńfajny i prosty przepis, takie lubie..dzięki na pewno skorzystam
OdpowiedzUsuńAle smaku narobiłaś...Pysznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńAch, dużo zdrówka!!! Ale smakowitości przygotowałaś :))) Lubię owoce granatu, odkąd podpatrzyłam Nigellę, jak radzi sobie z wyjęciem tych pięknych kuleczek, czyli wali drewnianą łychą :)) Teraz stosuję ten sam sposób.
OdpowiedzUsuńŚciskam!!
Przepis na deser fantastyczny, już wyobrażam sobie jego smak, a wszystkie składniki uwielbiam, muszę koniecznie wypróbować!!!! Zdjęcia piękne i bardzo zachęcające - aż zapomniałam się na chwilę, że ja na diecie ;)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Ciebie!!!!
Ależ pysnzości podajesz!!
OdpowiedzUsuńCiasto nie .... a serek mascarpone lekki ?... ;-))))) przepraszam, nie będę się czepiać :-)))) bo zdjęcia smakowite :-))))))
OdpowiedzUsuńprzepis do spróbowania !
No tak może najlżejszy nie jest....ale za to rozpływa się w ustach :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Wygląda bardzo smakowicie ale jestem już tak objedzona,że nawet gdybym bardzo chciała to nie dałabym rady wcisnąć :)))
OdpowiedzUsuńCudny deser. Uwielbiam coś zjeść i się przy tym nie narobić:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńOjoj angina to chyba najbardziej nieprzyjemna z chorób! Ja anginę przechodziłam już dwa razy w tym roku, także szczerze współczuję ale i życzę powrotu do zdrowia :-) :-) A deserek chyba jutro wypróbuję jak tylko znajdę granat :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pyszności:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już stanęłaś na nogi. Teraz taki niefajny chorobowy czas!
Pozdrawiam ciepło
cuuudownie i smakowicie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńpychota.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię lody waniliowe z granatem i z miętą
家居柴灣儲存庫儲存當代文件櫃雲主機託管中國電信idc主機屋代理家居筲箕灣貨倉網頁主機屋平面
OdpowiedzUsuńteraz to mi smaczka narobiłaś:)))))))
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńA deser wygląda bardzo apetycznie , na pewno go wypróbuje.
Pozdrawiam M.
Kochana, wczoraj tylko widziałam Twoje fotki i będąc na zakupach padnięta po podróży wrzuciłam granaty do koszyka bo tak mi się spodobały te deserki:) Ale na mnie działasz;)
OdpowiedzUsuńKochana to i tak masz dużo siły ;) Ja kiedy już naprawdę nie mam siły kręcę śmietankę, kruszę bezy i wrzucam granata :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę zdrówka!
marta
i dlaczego ja tu weszłam o takiej godzinie, narobiłaś mi mega apetytu na takie cudo... mniam mniam mniam
OdpowiedzUsuńzdjęcia niczym z katalogu!
zdrowiej szybciutko, buziaki, Ania
Witam!
OdpowiedzUsuńOstatnio też odkryłam granat.Po0zdrawiam.
co za pyszności!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs
www.evelinyaa.blogspot.com
Apetycznie wygląda. Przetestuję z przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńJej, wygląda bardzo apetycznie. Ale najbardziej podobają mi się zdjęcia, cudowna jakość!
OdpowiedzUsuńDeser wyglada przepysznie! Właśnie takiego szybkiego przepisu szukałam na dzisiejsze niedzielne popołudnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Viola
MMmmmmnaiam! Jadłam ostatnio tartaletki z tą masą! Ale w tej wersji wydaje się smakować lepiej!
OdpowiedzUsuń