czwartek, 24 lipca 2014

Kolorowe galaretki

Hello,hello !

Widzę, ze na blogach cisza...
 u większości z Was  pewno urlopy, wczasy,odpoczynek.

Ja znaczną część urlopu mam już za sobą,
 rozleniwiłam się troszkę i trudno mi wrócić do codziennych spraw.
Zaplanowałam sobie kilka domowych robótek, ale jakoś ciężko mi się zebrać.

Dziś robiłam deser z kolorowych galaretek i masy mleczno- waniliowej.
Na jego wykonanie trzeba niestety przeznaczyć kilka godzin.
Sprawy wnętrzarskie
 zeszły więc znowu na drugi plan.





Na wierzch
 miała iść jeszcze bita śmietana,
ale stwierdziłam,
ze wystarczy już tych kalorii :-)

niedziela, 6 lipca 2014


Kilka  lat temu
 kupiłam w jakimś sklepie z pamiątkami 
 głowę buddy,
 była ona
  w kolorze brązowym.
Po jakimś czasie
 przestała mi się podobać poza tym  nie pasowała do niczego, 
 wyniosłam więc ją do piwnicy.
Niedawno odkryłam, ze te figurki pojawiają się często na blogach i bardzo fajnie wyglądają.
Przytargałam więc swoja
 i pomalowałam na biało.
Właściwie to musnęłam niedbale farba, żeby nie wyglądała za doskonale... 
i powiem wam,
ze znowu zaczęła mi się podobać :-)


 Tak więc kochani,
nie wyrzucajcie nie modnych rzeczy, albo takich które przestały wam się podobać...
bo może za kilka lat docenicie ich piękno....


Drewniane lampy, zamówiłam u stolarza przez Allegro.
Można było wybrać naturalne drewniane, bądź przecierane na biało.
Klosze dokupiłam osobno.





Uściski dla Was:-)

MILKA