Witajcie! Bardzo lubię plecione krzesła,uważam , że nadają nostalgiczny charakter i ocieplają wnętrze. Sprawiają wrażenie, że dzięki nim nie przytłoczymy małych pomieszczeń a i te duże nabiorą łagodności. Moje krzesełka zostały kupione na Allegro, przymierzam się do pomalowania ich ,nie wiem jeszcze na jaki kolor.W sumie to tylko dwa biorę pod uwagę biel lub szarość:-)
Siedzenia są teraz w kolorze bliżej nieokreślonym,coś pomiędzy brązem a ciemną zielenią,myślałam żeby uszyć na nie pokrowce. Podobają mi się takie babcine z falbanką.
Życzę wszystkim miłego weekendu.
Pozdrawiam ;-)
Milka
hej Milka!:) świetne są i ja bym malowała na biało, jeśli mogę doradzić:))) pomysł z pokrowcami jest świetny:) czekam na efekty Twojej metamorfozy:)
OdpowiedzUsuńdobrego weekendu:*
no właśnie,ta biel bardzo chodzi za mną... tylko czy nie przedobrze z tym białym kolorem w mieszkaniu :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Mnie nawet podoba się ten kolorek,,,,,ale jak masz ochotę to trzeba malować,ciężko doradzić,bo nie wiem jakie masz założenie,,czy mają się zlać z bielą?,wtedy kolor bardzo jasny bądź biały,,ale może być też w drugą stronę,,czyli czarne,ciemny brąz,,a może jakiś pastelowy kolor????no,,jest o czym myśleć!!powodzenia!
OdpowiedzUsuńDałaś mi Margo teraz do myślenia...Właśnie tego się obawiam,ze bielą wszystko mi się zleje.
OdpowiedzUsuńMoże więc...ten szary !?
Pozdrawiam :-)
No są rewelacyjne;) Musisz nam się przyznać, okradłaś bank;) Bo wyglądają jak milion dolarów;)
OdpowiedzUsuńKrzesla piekne!!!ja bym chyba zostawila jak w oryginale,tylko pokrowce na sidziska uszyla w bieli,albo szarosci.
OdpowiedzUsuńGratuluje zakupu:))
Tysia,mojbialydomek.blogspot.com
Śliczne i idealnie wpasowały się w Twoje wnętrza, maluj śmiało bo ten kolorek faktycznie wymaga zmiany. Pozdrawiam i zapraszam na kolejne nowości w redecor.pl Gosia zhomefocuss
OdpowiedzUsuńJa bym poszła w inną stronę jaką jest zmiana tapicerki na jaśniejszy kolorek, a krzesełka zostawiła bym w takim jakie są :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Przepiekne sa Twoje krzesla,ja tez jestem na etapie szukania krzesel...
OdpowiedzUsuńPiekny poköj,a w prawym rogu..mam identyczna szafe,ale w ciemnym brazie..czeka gdzies na swojä kolej...
Pieknie u Ciebie!!!
Krzesła są przepiękne !!! Z babciną falbanką będą cudne ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Krzesła charakterne :-) Przepięknie nakryty stół, wszystko razem komponuje sie idealnie i tworzy niezwykle eleganckie wnętrze :-)
OdpowiedzUsuńNie maluj ich !!! one sa przepiekne :) zmien tylko tapicerkę :)
OdpowiedzUsuńi w bieli i w szarości będą ładne... ale wyglądają już naprawdę tak ładnie, że rzeczywiście pomyśl czy tak nie zostawić :))
OdpowiedzUsuńJa bym malowała na biały kolor i ta babcina falbanka - koniecznie u mnie w kolorze lnu!
OdpowiedzUsuńPiękne sa!!!!
Fajowe są! Naprawdę! i chyba bym je takie zostawiła. Wiesz, na początku nie zajarzyłam i szukałam na zdjęciach tych do pomalowania ;) Teraz też są super!
OdpowiedzUsuńte krzesła i ja uwielbiam :))) cudne są ja bym na biało ;) ale ja wszystko na biało:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Super krzesła! Białe będą idealne ;)
OdpowiedzUsuńAle ładny kształt mają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wydają mi się fajne, nie zmieniłabym ich jeszcze, dopiero jak się znudzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne krzesła, dokładnie jak powyżej - poczekaj aż się znudzą :)
OdpowiedzUsuńOne same w sobie są już świetne,ja bym nie zmieniala póki co.
OdpowiedzUsuńWitaj :) Bardzo ciekawy kolor mają :) ja chyba bym zostawiła takie, ale to Twoja decyzja i jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Marta :)
Krzesła prześliczne. A takie poduchy z falbankami na krzesła są super, ciekawa jestem jakby wyglądały na Twoich? Na przykład białe lub szare.
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyna za rady :-)))
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc, to mam jeszcze większy mętlik w głowie....patrząc na krzesła na zdjęciach, to rzeczywiście nie wyglądają tak źle...może więc najpierw uszyje pokrowce na siedziska i na razie zostawię je takie jakie są....a póżniej jak mi się opatrzą....to zobaczymy ????
Pozdrawiam Was cieplutko :-)
Najlepiej z nimi troszkę pomieszkać,,,bo teraz są naprawdę świetne!Uszyj te pokrowce jak mówisz,,i się zastanowisz,,,:))Ja chciałabym właśnie swój fotelik przy kompie ,na taki jasny kolorek zrobić ,jak Twoje krzesła:))
OdpowiedzUsuńMilka, krzesła są śliczne! W ogóle podoba mi się styl Twojego domku, kwintesencja tego, co lubię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Krzesełka rewelacja...udany zakup, osobiście pomalowałabym na biało ale zrobisz tak jak Tobie się podoba, pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńKrzesełka klasa:)
OdpowiedzUsuńKrzesła bajkowe! :)
OdpowiedzUsuńja chyba bym ich na razie nie ruszała ;) jedynie uszyła pokrowce..nie wiem, czy bym nie poszalała z jakimś kolorem (na co dzień), a na uroczystości biel lub popiel (jak masz taką możliwość uszyć dwa komplety).
piękne są...! :)
Przepiękne te krzesła. Jeszcze jak je odnowisz to naprawdę będą bajeczne :)Ja ostatnio też przerabiałam krzesła i wyszły mi całkiem dobrze, skromnie mówiąc oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Cześć ;)
OdpowiedzUsuńTe krzesła po prostu mnie zachwyciły...cudowny prowansalski klimat u Ciebie panuje...pozdrawiam ciepło Ania
bardzo ładne krzesła, pasują do wnętrza idealnie. Biel lub szary.. hmm ciężko się zdecydować. W obu by wyglądały dobrze, ale chyba bym szare zrobiła z białymi pokrowcami z falbanką. I też mi się marzą dokładnie takie pokrowce:D
OdpowiedzUsuńŚwietny obrus i świeczniki. pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuń