Witajcie dziewczyny!
Za mną już niestety pierwsza część urlopu. Wczoraj wróciłam z uroczych Mazur, nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam mazurskie klimaty. Nigdzie indziej jak własnie tam, potrafię wypocząć, wyciszyć się i naładować akumulatorki na kolejne miesiące.
Jak będziecie kiedyś w Mrągowie, to wpadnijcie koniecznie do tamtejszego baru mlecznego "Przecinek", nie przypomina on wcześniejszych barów, z ubogim wnętrzem, obdrapanymi ścianami i przetartych ceratach.
Staram się więc choć raz w roku wyjechać tam na kilka dni.
Teraz pranie, przepakowywanie walizek i kolejna troszkę dłuższa podróż.
Wnętrze jest piękne, utrzymane w biało-niebieskiej kolorystyce. W oknach zasłonki w czerwoną kratkę,
a ceny jak przystało na bar mleczny - bardzo niskie.
Pozdrawiam wakacyjnie :-)))
No patrz...
OdpowiedzUsuńTo mamy wspólną miłość do Mazur, bo Ja z tamtąd pochodzę! hehe!
Zazdroszczę Ci tam urlopu, Ja niestety dopiero w tamtym roku tam będę.
Rzeczywiście bar bardzo ładnie urządzony... Pamiętam jeszcze z młodości takie bary i naprawdę kojarzyły mi się właśnie z czymś takim jak napisałaś...Ten jest sympatyczny, kto wie, może będą miała po drodze i tam zajrzę... :)
Pozdrawiam cieplutko...
Dorotko w takim razie zazdroszczę pochodzenia :-)))
UsuńBuziaki :-)))
Super, że sobie wypoczywacie :)
OdpowiedzUsuńPogooda w sam raz :D
A bar mleczy rewelacja, bardzo fajnie urządzony, podoba mi się :)
Buźka !
Tak, pogoda dopisała nam w 100% :-)))
UsuńBuziaki :-)
Ale fajnie! I "Przecinek" fajowy:))) Zapraszam na candy.
OdpowiedzUsuńFajna nazwa i miejsce :-)
Usuńbuziaki :-)
Mazury to najcudownejsze miejsce na ziemi. Koniec, kropka. :
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Toba ;-)))
UsuńBuziaki :-)
Super:) Bar robi wrażenie; ma fajną nazwę.
OdpowiedzUsuńNa mazurach byłam dokładnie rok temu, także wróciłam z miłymi wspomnieniami:)
ale cudne te Mazury musze sie koniecznie kiedyś wybrać:)
OdpowiedzUsuńFajnie tam, ja jeszcze nie byłam na Mazurach (wstyd się przyznać) ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kasiu, to musisz to koniecznie nadrobić ;-)
UsuńBuziaki ;-)
Oj szkoda , że mnie nie odwiedziłaś !!!! Byłaś już tak blisko ... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŻebym wiedziała...że już tak blisko do Ciebie!!!
UsuńBuziaki ;-)))
Mazury ... wspaniale :) Kochana udanego drugiego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńBuziaki ;-)
Super
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Nie byłam nigdy na Mazurach,,,pięknie tam widzę,,i jak czyściutko!!
OdpowiedzUsuńMargo,to czym prędzej musisz to nadrobić...naprawdę warto ;-)
UsuńBuziaki :-))))
Też muszę kiedyś nadrobić mazurskie wakacje:-) A bar "Przecinek" jest ekstra, taki w skandynawskim stylu:-)
OdpowiedzUsuńahhhhh pięknie!
OdpowiedzUsuńale przytulny ten "przecinek":D
OdpowiedzUsuńFantastyczny bar mleczny. Tylko raz byłam na Mazurach i to 20 lat temu :) Muszę nadrobić. Uściski!
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze na Mazurach nie byłam....nigdy... muszę koniecznie to nadrobić...
OdpowiedzUsuńWystrój tego baru mlecznego zapiera dech w piersiach. Prześlicznie tam!!!
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
swojskie klimaty:) ładnie w tym barze, ale moją uwagę przykuły krzesła z iksem, podobne poszukuję do swojej kuchni:D
OdpowiedzUsuńTe krzesła również mi się podobają :-)
UsuńNie wiem,czy kiedyś podobnych w swojej ofercie nie miała Ikea.
Cieszę się Milko, że urlop udany! Byłam na Mazurach czternaście lat temu...
OdpowiedzUsuńJaki klimatyczny bar.. gdybym miała taki pod domem, na pewno bym nie gotowała;) Nawet przesiadywanie w nim jest przyjemne;)
OdpowiedzUsuńWitam, twoje zdjęcia zachwycaja i do tego bardzo zachęcają do odwiedzenia tych miejsc, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam Mazury:) tam mam pół rodziny, tam się wychowałam i spędziłam każde wakacje jako dziewczynka:) teraz też bywamy minimum raz w roku:) śliczne zdjęcia. ale ale w Mrągowie w tej knajpce nie byłam, więc koniecznie muszę to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia
buziaki
Witaj,
OdpowiedzUsuńdziekuje za odwiedziny, piekne zdjecia pokazujesz, bardzl lubie Mazury, ostatnio bylam w Przewiezi,kolo Augustowa, gratuluje bloga, wspaniale zdjecia a pokazany bar jest po prostu super, chcialabym taki kolo mnie. pozdrawiam ,buzaikow mnostwo, ania
Uuuuuwielbiam bary mleczne i cieszę się, że odradzają się na nowo i wyrastają-powstają :-))))
OdpowiedzUsuńNo proszę! Byłaś bardzo blisko mnie, jestem z Kętrzyna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że odpoczynek się udał. Nie ma jak to Mazury ;)
No proszę ... w Ketrzynie również byłam ;-))Mieszkasz w pięknych okolicach.
UsuńPozdrawiam ;-)
No proszę ... w Ketrzynie również byłam ;-))Mieszkasz w pięknych okolicach.
UsuńPozdrawiam ;-)
Piękne widoki i wnętrza
OdpowiedzUsuń