sobota, 16 lutego 2013

Futrzak

Na zimowe, długie wieczory najlepsza gorąca herbatka z cytrynką i kocyk. Niezastąpione są również futrzaki, które u mnie w domu mają wiele zastosowań... i co najważniejsze... są bardzo, bardzo ciepłe!


Moja młodsza córcia też je polubiła ;-)


... a do herbatki i kocyka przydało by się też coś słodkiego... nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam słodycze!


26 komentarzy:

  1. świetne zdjęcia, smakowicie i przytulnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ja tez lubię słodycze, niestety za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj kobieto... Ale kusisz!
    Ja tu myślę, żeby nieco kochanego ciała zgubić, bo niedługo wiosna i z tego co zauważyłam ubranka z tamtego roku jaklby przykrótkie się robiły...
    A wiadomo - konkurencja nie śpi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne robisz zdjęcia. Uwielbiam dziecięce stópki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Futrzaki też uwielbiam;) Ciągle gdzieś je przekładam;) Śliczne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne meble :) czekam na kolejne posty, bo widzę, że będzie klimatycznie :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia, muszę swoim maluchom zrobić takie stópki - są uroczę :)
    Bardzo podobają mi się krzesła.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie :) powodzenia! :)
    a ja też lubię słodycze, ale na odwyku jestem ;) dobrze, że jest post :>
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, mam nadzieję, że będzie to kolejny ciekawy blog :) Na pewno będę tu zaglądac.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia :) i wiele radości z blogowania :)
    dziękuję za odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj w blogowym światku,oby blogowanie sprawiło Ci wiele przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię koce, pledziki itp :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę że ładnie u Ciebie .Te kolorki takie kobiece. Powodzenia i pokazuj dalej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tylko się poprzytulać w sam raz na dzisiejszą pogodę.Pozdrawiam ciepło i dziękuje za odwiedziny:) ulicazielona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam taką owieczkę:) Widzę, że piękny nowy blog nam powstaje o delikatnym wnętrzu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Iwonko ciesze się , ze do mnie dołączyłaś. Twoje futrzaki jak znalazł na ta śnieżną porę , otuliłabym się nimi. Pozdrawiam ciepło Gosia z homefocuss

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmmm , tworzy się coś fajnego:)) Z wielką przyjemnością będę do Ciebie zaglądać:))
    Witaj w blogowym świecie!

    Patti

    OdpowiedzUsuń
  18. Futerko akurat na dzisiejszy śnieg za oknem:) a słodycze smakowite, wiem kto by je u nas zajadał ;) pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapowiada się ciekawy blog.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zdjęcia! śliczne krzesełko i milusie futerko!

    OdpowiedzUsuń
  21. gdzie kupiłaś ten sliczny futrzak?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem gdzie dokładnie zostały kupione, ponieważ je dostałam. Ale wiem, że bardzo podobne są w IKEA. Pozdrawiam ;-)

      Usuń
  22. Jak na początek...to całkiem gładko Ci poszło...:):):)
    Powodzenia życzę....na blogowych wodach...
    Ja też od niedawna...z wielką nieśmiałością...
    Pozdrawiam ciepło...

    OdpowiedzUsuń
  23. Aaaaa....futrzak milusi...krzesełko urocze.....
    Pozdrawiam właścicielkę słodkich stópek...;)
    Mój syn już niestety...ma kajaki...;)

    OdpowiedzUsuń
  24. cieplutko się robi na sam widok :) a bezy - mmm!uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziewczyny, dziękuje za masę, ciepłych słów, to bardzo motywuje, szczególnie na początku istnienia blogowego ;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń