Na zimowe, długie wieczory najlepsza gorąca herbatka z cytrynką i kocyk.
Niezastąpione są również futrzaki, które u mnie w domu mają wiele zastosowań... i co najważniejsze... są bardzo, bardzo ciepłe!
Moja młodsza córcia też je polubiła ;-)
... a do herbatki i kocyka przydało by się też coś słodkiego... nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam słodycze!
świetne zdjęcia, smakowicie i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńOj, ja tez lubię słodycze, niestety za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńOj kobieto... Ale kusisz!
OdpowiedzUsuńJa tu myślę, żeby nieco kochanego ciała zgubić, bo niedługo wiosna i z tego co zauważyłam ubranka z tamtego roku jaklby przykrótkie się robiły...
A wiadomo - konkurencja nie śpi! ;)
Piękne robisz zdjęcia. Uwielbiam dziecięce stópki.
OdpowiedzUsuńFutrzaki też uwielbiam;) Ciągle gdzieś je przekładam;) Śliczne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńPiękne meble :) czekam na kolejne posty, bo widzę, że będzie klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Śliczne zdjęcia, muszę swoim maluchom zrobić takie stópki - są uroczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się krzesła.
Pozdrawiam
Zapowiada się ciekawie :) powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńa ja też lubię słodycze, ale na odwyku jestem ;) dobrze, że jest post :>
Pozdrawiam :)
Witaj, mam nadzieję, że będzie to kolejny ciekawy blog :) Na pewno będę tu zaglądac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Powodzenia :) i wiele radości z blogowania :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny!
Witaj w blogowym światku,oby blogowanie sprawiło Ci wiele przyjemności.
OdpowiedzUsuńLubię koce, pledziki itp :)
OdpowiedzUsuńWidzę że ładnie u Ciebie .Te kolorki takie kobiece. Powodzenia i pokazuj dalej.
OdpowiedzUsuńTylko się poprzytulać w sam raz na dzisiejszą pogodę.Pozdrawiam ciepło i dziękuje za odwiedziny:) ulicazielona.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż mam taką owieczkę:) Widzę, że piękny nowy blog nam powstaje o delikatnym wnętrzu:)
OdpowiedzUsuńIwonko ciesze się , ze do mnie dołączyłaś. Twoje futrzaki jak znalazł na ta śnieżną porę , otuliłabym się nimi. Pozdrawiam ciepło Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńHmmm , tworzy się coś fajnego:)) Z wielką przyjemnością będę do Ciebie zaglądać:))
OdpowiedzUsuńWitaj w blogowym świecie!
Patti
Futerko akurat na dzisiejszy śnieg za oknem:) a słodycze smakowite, wiem kto by je u nas zajadał ;) pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Piękne zdjęcia! śliczne krzesełko i milusie futerko!
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś ten sliczny futrzak?:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem gdzie dokładnie zostały kupione, ponieważ je dostałam. Ale wiem, że bardzo podobne są w IKEA. Pozdrawiam ;-)
UsuńJak na początek...to całkiem gładko Ci poszło...:):):)
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę....na blogowych wodach...
Ja też od niedawna...z wielką nieśmiałością...
Pozdrawiam ciepło...
Aaaaa....futrzak milusi...krzesełko urocze.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam właścicielkę słodkich stópek...;)
Mój syn już niestety...ma kajaki...;)
cieplutko się robi na sam widok :) a bezy - mmm!uwielbiam!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuje za masę, ciepłych słów, to bardzo motywuje, szczególnie na początku istnienia blogowego ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.