Witajcie,
minął kryzys pewno nie pierwszy w moim blogowym świecie.
Zaniemogłam literacko i zdjęciowo.
Wpadałam czasami do Was, oglądałam zdjecia jednak brak czasu
uniemożliwiał jakiekolwiek komentowanie.
Teraz jednak wróciłam i postaram się by tak długa przerwa była ostatnią.
Buziaki:-)
Jeszcze nie przeżyłem całe szczęście kryzysu blogowego :))
OdpowiedzUsuńTruskaweczki omomo, witam ponownie :)
Pozdrawiam Łukaszu ;-)
UsuńJa też to pojawiam się to znikam więc rozumiem i cieszę że jesteś z powrotem ☺
OdpowiedzUsuńChyba każdego wczesniej czy pózniej dopada taki kryzys.
UsuńPozdrawiam entomko :-
Ja tez mniej bloguję, ale staram sie powrócić i działac tutaj , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAli zainspirowałam sie ostatnio u Ciebie na blogu tym złotem;-)
Usuńfajnie że jesteś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:-)
UsuńChyba (prawie) każdy tak ma - ja np w ciągu dnia cały czas poświęcam dziecku-wiadomo, więc czas na bloga mam wtedy, kiedy maleństwo moje śpi - ale przeważnie trzeba w tym czasie robić inne rzeczy. Zostaje mi wtedy noc - ale zazwyczaj wybieram odpoczynek... I tak to już jest, piękne zdjęcia, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTak , u mnie jeszcze w tym roku doszły studia podyplomowe, więc czasu wolnego jak na lekarstwo.
UsuńPozdrawiam:-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTęskniłam !! :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMnie też ostatnio z blogowaniem nie jest po drodze. Im większą robię przerwę tym trudniej wrócić...
OdpowiedzUsuńTak , zgadzam się,czym dłuższa przerwa tym gorzej.
UsuńPozdrawiam Beti:-)
Kochana, możemy podać sobie dłonie. U mnie ostatnio również zaległości, które po malutku staram się naprawiać:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia :)
Pozdrawiam!
Przerwy są potrzebne... Ja też czasami sobie robię! ;)
OdpowiedzUsuń