środa, 13 marca 2013

Coś na rozgrzanie...

Witajcie,
Zima w dalszym ciągu nie odpuszcza. Dziś rano znów cały samochód został przysypany śniegiem ;-(
 Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę już doczekać się cieplejszych dni.
Chciałabym dziś polecić Wam rozgrzewającą zupę cebulową z kminkiem, która idealnie smakuje w mroźne, zimowe dni. Robię ją bardzo często, ponieważ jest prosta, dobra i przede wszystkim szybko się ją robi.

Oto mój Przepis:
(dla 4 osób)
1.Obieramy 4 większe cebulę i kroimy w piórka.
2.Rozpuszczamy tłuszcz w rondelku i wrzucamy cebulę 
3.Podsmażamy cebulę ok. 5-7 min, cały czas mieszając (trzeba uważać, żeby się nie przypaliła) 
4.Zalewamy cebulę bulionem (ja rozpuszczam 1 kostkę rosołową w ok. 2-3 szklankach wody) dodajemy sól, pieprz, kminek oraz kurkumę (dla ładniejszego koloru).
5.Gotujemy ok.10 min
6.Nalewamy zupę do kokilek, na wierzch kładziemy pokrojoną bułkę i posypujemy żółtym serem.
7.Wstawiamy do piekarnika, żeby roztopił się ser.
























W wersji dla dorosłych dodaję do zupy 1/2 szklanki białego wytrawnego wina. Ale prawdę mówiąc częściej robię bez, bo zupę uwielbiają moje dzieci :-)

















Smacznego ! 

A Wy jaką zupę lubicie najbardziej? ;-)

23 komentarze:

  1. Wygląda pysznie, chociaż czy dla jednej osoby opłaca się gotować... strasznie leniwa się zrobiłam :)
    Mam taką samą foremkę do pieczenia, ładnie się u Ciebie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo prosty przepis, muszę go wypróbować.... tym bardziej że Twoja zupka wygląda bardzo apetycznie :)
    Najbardziej lubię ogórkową, pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam pomidorową i zupę krem z prawdziwków z grzankami (nieskromnie , jestem mistrzem w jej robieniu:)) Cebulową lubię , ale nie znoszę kminku, zostało mi z dzieciństwa :)Piękny błękit .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem miłośniczką zup wszelakich, cebulowa często gości na moim stole :)
    Piękne zdjęcia :)
    Iwonko, ujawniam się u Ciebie ;) literki, abażur i poszewka to moja sprawka ;)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmm...wygląda baaaaardzo apetycznie!!!
    Piękne zdjęcia:)))
    Moja faworytka to brokułowa-krem i czosnkowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm... ja mam wiele ulubionych zup, więc nie zdecyduję się na jedną, o której mogłabym napisać :P na pewno Twoja jest pyszna. Świetne masz te a'la miseczki niebieściutkie :D :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. mmmmmmmmmmmmm -uwielbiam! piękne zdjęcia,aż poczułam się głodna!

    OdpowiedzUsuń
  8. witaj
    bardzo u Ciebie fajnie
    pozdrawiam ciepło
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Przejrzałam Twojego bloga i jestem pod wrażeniem. Zdjęcia piękne !!!! Takie świeże, jasne pastelowe. piękne, pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmm chyba dzisiaj wyprobuje bo szczerze dawno nie jedlismy cebulowej. Sciskam. K.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale narobiłaś mi apetytu - choć nie przepadam za kminkiem to chyba spróbuję.
    Bardzo lubie zupy wszelkiej maści ;)
    Super naczynia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oh, looooooove your pictures and this fresh blue..........it looks like summer!!! Have a wonderful day,

    hugs Jade

    OdpowiedzUsuń
  13. O mniam:) Na 100% zrobię (tylko bez kminku bo... brrrr.... nie lubię, nie lubię:) Ale cebulę uwielbiam i stopiony żółty serek.... MNIAM!!!! Ściskam mocno!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. na powrót zimy wydaje się idealna z dodatkową serową wkładką:)
    najlepsza dla mnie..pomidorowa,gęsta i aromatyczna!

    pozdrawiam!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  15. O kurcze... Ale narobiłaś smaku... I to akurat na wieczór!!!
    ...ale będę silna i nie polecę podżerać!hehe........... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię robić zup, ale Twoja mnie bardzo korci, wygląda smakowicie i ten zapieczony ser... Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też bardzo lubię zupę cebulową, ale takiego przepisu jeszcze nie próbowałam. Muszę wypróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też robię czasami zupę cebulową, ale z moim przepisem jest trochę więcej zabawy, z przyjemnością wypróbuję Twój bo wydaje się prostszy, a zupa wygląda bardzo apetycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. cebulową tak, ale w wersji francuskiej na białym winie i bez kminku ;), piękne, pastelowe zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też uwielbiam cebulową na białym winie, ale niestety częściej wykonuje ja w wersji dla dzieci ;-)

    OdpowiedzUsuń